Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski Gospodarze
4 : 1
1 2P 1
3 1P 0
Ruch Bojanowo
Ruch Bojanowo Goście

Bramki

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Stadion Miejski w Borku Wlkp.
90'
Widzów: Sędziowie: Bartłomiej Grzelczak
Ruch Bojanowo
Ruch Bojanowo

Kary

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Ruch Bojanowo
Ruch Bojanowo
35'
Grzegorz Potoczny nierozważny atak
70'
Arkadiusz Berger niesportowe zachowanie

Skład wyjściowy

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Ruch Bojanowo
Ruch Bojanowo


Skład rezerwowy

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Ruch Bojanowo
Ruch Bojanowo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Imię i nazwisko
Tomasz Gawroński Trener
Sławomir Łączniak Drugi trener
Mirosław Konieczny Kierownik drużyny
Ruch Bojanowo
Ruch Bojanowo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Filip Tomiak

Utworzono:

11.11.2014

W meczu 12. kolejki leszczyńskiej klasy okręgowej Wisła Borek Wlkp. pokonała Ruch Bojanowo 4:1.

Faworytem niedzielnego spotkania była Wisła Borek Wlkp. i przewagę gospodarzy było widać już od pierwszych minut spotkania. Bardzo dobre sytuacje miał Norbert Konieczny, jednak trzykrotnie nie potrafił pokonać bramkarza Ruchu. Pierwsza bramka padła w 21. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Krzysztof Konieczny, jednak piłka minęła wszystkich zawodników w polu karnym i wpadła tuż przy słupku. Jedenaście minut później Krzysztof Konieczny ponownie podszedł do rzutu wolnego, a jego dośrodkowanie głową wykorzystał Norbert Konieczny. W końcowych minutach pierwszej połowy goście zdobyli bramkę kontaktową, ale zawodnik Ruchu był na pozycji spalonej. To nie był koniec emocji w pierwszych 45 minutach, ponieważ chwilę później w polu karnym faulowany był Krzysztof Konieczny i sędzia wskazał na 11. metr. Pewnym egzekutorem został Norbert Konieczny, który strzelił w swoją lewą stronę, bramkarz natomiast rzucił się w drugą.

W drugiej połowie niewiele się zmieniło. Wisła częściej utrzymywała się przy piłce i tworzyła groźniejsze sytuacje. W 59. minucie kolejną asystę zaliczył Krzysztof Konieczny. Tym razem jego dośrodkowanie głową wykorzystał Dawid Robak. Pomocnik gospodarzy mógł zdobyć bramkę również dwanaście minut później. Dawid Robak został sfaulowany w polu karnym i sam postanowił podejść do piłki ustawionej na 11. metrze. Norbert Paszkowiak dobrze wyczuł jednak intencje strzelca, a dobitka Norbert Koniecznego przeleciała nad poprzeczką. Swoją chwilę w meczu mieli również goście, którzy w 77. minucie zdobyli bramkę honorową. Strzał zawodnika gości trafił w słupek, odbił się od pleców Mateusza Osiewicza i wpadł do bramki.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości